Zdolność kredytową zawsze sprawdza bank przy udzielaniu kredytu. Jednak, za odpowiednią opłatą, może to również zrobić każdy z nas. Tylko, czy aby na pewno warto? Każde kolejne zapytanie wysłane do BIK, o zdolność kredytową konkretnej osoby, paradoksalnie zmniejsza ją. Dlatego, jeżeli to tylko zachcianka, na zasadzie „sprawdzę sobie zdolność kredytową”, to lepiej ją porzucić. Nie ma sensu samemu sobie szkodzić. Z drugiej jednak strony warto ją sprawdzić, kiedy szykujemy się w przyszłości do większego kredytu, np. na inwestycje lub budowę domu. Wcześniejsze sprawdzenie da możliwość oszacowania, jaka wysokość kredytu będzie możliwa do uzyskania. Ponadto, jeżeli informacje nie będą korzystne, będzie to impulsem do działania i zmian. Zdolność kredytową można budować i zmieniać. W takich sytuacjach mniejszy kredyt na przykład na sprzęt domowy, który będzie prawidłowo spłacany, będzie działał korzystnie. Dla przyszłych wniosków, będzie on podkładką informującą o rzetelności potencjalnego kredytobiorcy.