Nie ma chyba nikogo, komu słowo windykacja kojarzy się dobrze, albo przynajmniej neutralnie. Pewnie dlatego, że jeśli mamy z nią do czynienia to najczęściej wynika to z kłopotów finansowych, w które nie zawsze z własnej winy wpadliśmy. Czy windykacja jest rzeczywiście taka straszna, jak ją malują?Windykacja to w szerokim sensie odzyskiwanie należności za towar lub usługę. Termin płatności nie musi być mocno przekroczony, ale jeśli dostawca się z nami kontaktuje to na sto procent jest to kontakt z jego działu windykacji. To odzyskiwanie ma kilka etapów. Najpierw kontakt np. sms lub telefon w celu przypomnienia potem pismo potem ewentualnie wstrzymanie świadczenia usługi. Zazwyczaj mija dłuższy czas zanim sprawa skierowana będzie do agencji windykacyjnej pierwszego poziomu. Kolejny etap to agencja drugiego poziomu i postępowanie przed sądowe tutaj robi się poważnie. Najlepszą metodą na każdym etapie jest nieunikanie kontaktu z wierzycielem. Firmy mają swoje zasady i procedury postępowania i zawsze można ubiegać si e o rozłożenie faktury na raty czy umorzenie części długu. Przedsiębiorcy choć nie lubią dłużników to często idą im na rękę. Pamiętajmy o tym zanim zrobi się gorąco i sprawa trafi do agencji windykacyjnej czy do sądu – warto rozmawiać. Windykacja nie jest taka straszna…