Każdy, kto zaczyna prowadzić swoją własną firmę, zobowiązany jest od momentu zarejestrowania nowej działalności gospodarczej do opłacania składek dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jest to najważniejszy obowiązek, któremu należy sprostać, bo w przeciwnym wypadku młodym i oczywiście nielegalnie postępującym przedsiębiorcą szybko zainteresuje się właśnie ZUS lub co gorsza Urząd Skarbowy, który błyskawicznie odzyska to, czego nie dostał i to jeszcze z namiastką. Regularne zwlekanie z opłacaniem składek może też koniec końców grozić zamknięciem działalności gospodarczej czy nawet karą pozbawienia wolności, dlatego też o tym przepisie prawnym każdy przedsiębiorca powinien mieć pojęcie i każdy powinien go oczywiście respektować. W przypadku większych firm, czyli np. korporacji, te składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne są dość wysokie, ale już jednoosobowa działalność gospodarcza zus wynosi mniej, niż to się najczęściej wydaje początkującym przedsiębiorcom. Niektórzy właśnie z powodu obaw o zbyt wysokie składki ubezpieczeniowe rezygnują ze spełnienia swoich marzeń o otworzeniu własnego biznesu. Mają doskonały pomysł na nową innowacyjną firmę. Już w tym momencie wiedzą, że będzie ona prawdziwym sukcesem, bo czegoś podobnego do niej nie ma jeszcze na rynku, a mimo tego na potencjalne oferowane przez nią usługi czy produkty zaczął panować ogromny popyt. Młodociany przedsiębiorca boi się jednak zaryzykować – obawia się, że te wszystkie podatki po prostu go pochłoną. W przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych nie są jednak one aż tak wysokie, by trzeba było się nimi specjalnie przejmować.
Polskie państwo zaczęło iść na rękę młodym i początkującym przedsiębiorcom. Od niedawna oferuje im tzw. ulgi na start, dzięki którym koszty założenia i prowadzenia działalności gospodarczej na samym początku są znacznie niższe niż normalnie. Przez jak długi czas można z takiej dodatkowej pomocy finansowej korzystać? Wedle prawa odbiorcy „ulg na start” mogą obniżać dzięki nim swoje podatki przez całe dwadzieścia cztery miesiące, czyli po prostu dwa lata. Czas liczony jest oczywiście od dnia zarejestrowania działalności i założenia nowej firmy. Niższe składki dotyczą ubezpieczenia społecznego, które w przypadku tych jednoosobowych działalności jest zdecydowanie najważniejsze. Program „ulgi na start”, czyli tzw. ratunek dla młodych i ambitnych przedsiębiorców, dość dobrze przyjął się w naszym kraju i spowodował wysyp nowych firm na rynku. Ludzie, którzy wcześniej bali się je zakładać, ze względu na zbyt wysoki jednoosobowa działalność gospodarcza zus, teraz korzystają z dwuletnich ulg podatkowych i dzięki temu mogą spokojnie zarządzać swoimi finansami, które na samym początku nigdy nie są zbyt wysokie. Należy jednak wspomnieć o jeszcze jednej kwestii. Skoro przez pierwsze dwa lata przedsiębiorca opłaca niższe podatki, logicznie rzecz biorąc nie będzie mógł później otrzymać pełnej wartości przyznawanych na ich podstawie świadczeń. To jednak tylko mały minus całego rozwiązania.
